Trenerka Swiss Dental Academy - Aleksandra Michalska

Sekrety skutecznej profilaktyki

wywiad z trenerką Swiss Dental Academy - Aleksandrą Michalską

Droga Zawodowa

Co zainspirowało Cię do wybrania kariery higienistki stomatologicznej?

Od samego początku plany związane z przyszłością zawodową opierały się na kierunku związanym z opieką zdrowotną. Osobowość nie pozwalałaby mi spełniać się zawodowo w pracy biurowej. Łatwość w nawiązywaniu kontaktów i przyjemność z obcowania z ludźmi przyczyniły się do decyzji o wyborze pracy z ludźmi i dla ludzi. Pierwszy wybór padł na stomatologię. Ostatecznie ukończenie studiów licencjackich na kierunku higiena dentystyczna na poznańskim uniwersytecie pozwoliły na start w rozwoju pasji i spełnienie się w tym zawodzie.

Jak połączenie wiedzy z zarządzania w placówce medycznej pomaga Ci w codziennej pracy klinicznej?

Jako dobry organizator swojego miejsca i stanowiska pracy stawiam na planowanie poszczególnych etapów zabiegu przed procesem jego rozpoczęcia. Zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym opieram się na zadaniowości i pełnym zaangażowaniu. Analiza, plan, działanie to to co daje mi poczucie kontroli i bezpieczeństwa. Stwarza to również profesjonalny odbiór klinicysty i gabinetu przez pacjenta.

Czy możesz opowiedzieć o przełomowym momencie w swojej karierze, który ukształtował to, w jaki sposób dzisiaj pracujesz i rozwijasz się zarówno jako klinicysta, jak i szkoleniowiec?

Jako początkująca higienistka swoją drogę zawodową rozpoczęłam w kameralnym gabinecie stomatologicznym w Poznaniu. Zdobywając wiedzę z każdego stanowiska tworzącego gabinet stomatologiczny, mogłam w pełni poznać siebie i to, w czym najlepiej odnajduje się w gabinecie. Postawiłam na rozwój siebie i praktyczną pracę higienistki. Praktykując w kilku gabinetach, nabierałam doświadczenia w pracy z pacjentami periodontologicznymi czy implantoprotetycznymi. 

Poznając co raz to nowe osoby, zaangażowane w propagowaniu zawodu higienistki, otrzymałam możliwość prowadzenia szkoleń dla zespołów stomatologicznych. To był przełomowy moment w mojej karierze, który otworzył mi drzwi do podnoszenia sobie poprzeczki i ogromny rozwój zawodowy. To ukształtowało mój sposób pracy i cały czas wymaga zdobywania nowej wiedzy jak i kształtowania umiejętności klinicznych.

Praca Kliniczna i Edukacyjna

Jako aktywna higienistka i szkoleniowiec, jak łączysz te dwie role?

Praktykuję jako higienistka stomatologiczna w dwóch gabinetach stomatologicznych: wielospecjalistycznych gabinecie w Poznaniu oraz w specjalistycznym gabinecie periodontologicznym w Świebodzinie. Różnorodność pacjentów pozwala na ciągłe doskonalenie swojej wiedzy i zdobywania nowych doświadczeń i umiejętności. Jako szkoleniowiec cenie sobie elastyczność tego rodzaju pracy, a w połączeniu z pracą kliniczną daje to możliwość przekazania wiedzy, bazując na swoich doświadczeniach i spostrzeżeniach.

 

Jeśli dajesz z siebie 100%, nie ma Tobie równych.

Na co kładziesz największy nacisk podczas szkoleń dla innych klinicystów?

Moim mottem przewodnim jest „Jeśli dajesz z siebie 100%, nie ma Tobie równych.” Zaangażowanie to podstawa bycia profesjonalistą. Jeśli wkładasz w swoją pracę energię, swój czas i robisz to z sercem, ogromnie to procentuje. Najważniejsze podczas szkoleń jest praktyka. Jeśli klinicysta weźmie narzędzie w swoje ręce, poczuje jego pracę, jest już o krok dalej niż po poznaniu samej teorii. Nabiera pewności siebie i chętniej idzie krok dalej w pracy z pacjentem. 

Jakie najczęstsze błędy zauważasz w pracy i jak im zapobiegać?

Jako ze prowadzę zarówno szkolenia z profesjonalnej higienizacji oraz ergonomii w stomatologii uważam, ze właśnie ergonomia najbardziej kuleje w pracy w gabinecie stomatologicznym. Podczas nauki zawodu zasady ergonomii zazwyczaj opierają się na teoretycznym ich poznaniu. 

Brakuje praktyki, a nawet skupienia uwagi na standardzie pracy, jakim jest ergonomiczna pozycja ciała klinicysty czy odpowiednie ustawienie pacjenta względem siebie.  Warto również wyeliminować pośpiech, który nie jest sprzymierzeńcem w pracy higienistki z uwagi na niedokładność czy omijanie ważnych kroków w zabiegu higienizacji jak np. wybarwianie czy przeprowadzanie instruktażu higieny jamy ustnej.  

Jak radzisz sobie z pacjentami, którzy odczuwają silny lęk przed zabiegiem?

Każdego pacjenta traktuje indywidualnie. Na szczęście stomatologia nie wygląda już „tak strasznie” jak jeszcze kilkanaście lat temu. Rozwój urządzeń niezbędnych do pracy czy zmiana podejścia do pacjenta pozwala potraktować wizytę stomatologiczną jako miłe towarzyskie spotkanie. Stawia się duży nacisk na partnerskie relacje z pacjentem jak rozmowa na tematy prywatne, propozycja kawy czy herbaty, delikatność w podawaniu znieczulenia. Oferuję moim pacjentom możliwość poznania techniki zabiegu, zmniejszając lęk przed nieznanym a także możliwość słuchanie ulubionej muzyki redukując przy tym stres.

Jak zmienia się nastawienie pacjentów po edukacyjnych rozmowach podczas zabiegów? Co Ci pomaga zmotywować ich do zmiany działania?

Narzędzia do motywacji poprawy higieny jamy ustnej są nieocenione. Mija się z celem przeprowadzenie jedynie higienizacji, bez przeprowadzenia instruktażu. Higienizacja to zabieg profilaktyczny, a zatem również rozmowa, dobór przyborów do higieny jamy ustnej i zaprezentowanie sposobu ich używania. Pacjenci cenią sobie uświadomienie ich o stanie jamy ustnej. Motywacją może być pokazanie pacjentowi miejsc, gdzie odkłada się biofilm, gdzie obecny jest kamień nazębny czy osad. 

Użyć do tego można lusterka, kamery wewnątrzustnej czy aparatu fotograficznego. Pomocą w uwidocznieniu miejsc gorzej przez pacjenta doczyszczanych są gąbeczki BIOFILM DISCLOSER, które za pomocą łatwej aplikacji, w czysty i komfortowy sposób pozwalają zaangażować pacjenta w poprawę jego nawyków. Pacjent jest w pełni obecny podczas takiej procedury, łatwiej wprowadzić zmiany a często również zapada w ich pamięci fioletowy kolor ich zębów.

Co uważasz za największe wyzwanie w pracy higienistki stomatologicznej?

Na szczęście znacząco zmieniło się podejście do profilaktyki wśród pacjentów. Jest jednak jeszcze bardzo dużo do zrobienia w tej kwestii. Uświadomienie pacjentowi, jak ważna jest dla jego zdrowia regularna higienizacja, jakiej szczotki, pasty czy innych przyborów powinien używać to tematy, które cały czas powinny być powtarzane w rozmowie z pacjentem. 

Największe wyzwanie dla higienistki? To, żeby pacjent wprowadził jej zalecenia w życie i zmienił swoje nawyki. Nie należy to do najłatwiejszych, jeśli pacjent przez kilka czy kilkanaście lat bazował na swoich przyzwyczajeniach i nie zastanawiał się czy wykonuje to prawidłowo. Warto pamiętać, że dopiero zmieniając po kolei każdy element, małymi kroczkami dojdziemy do pełnej zmiany. 

Co najbardziej motywuje Cię do ciągłego rozwoju zawodowego?

Największą motywacją do dalszej pracy jest dla mnie szczera wdzięczność, uśmiech a czasami nawet, w dobrym słowa znaczeniu, i łzy moich pacjentów. Obecność pacjentów, którzy stosują się do zaleceń oraz ich regularność wizyt pokazuje, że mają do mnie pełne zaufanie. Z takimi pacjentami wywiązuje się szczególna więź, a oni czują się swobodnie siadając na fotel. Kiedy pacjent jest zachwycony efektami higienizacji, wiadomą sprawą jest, że nie można osiąść na laurach. Higienistka powinna być jak kosmetyczka – szczegóły, skrupulatność i estetyka mają ogromne znaczenie dla pacjenta i gwarantują, że pacjent doceni nasz wkład włożony w pracę.

Kiedy pierwszy raz przeczytałam cytat Martina Luther Kinga „Jeśli nie możesz latać, biegnij. Jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Ale za wszelką cenę nie zatrzymuj się”. 

Profilaktyka i Technologia

Jakie technologie i narzędzia są dla Ciebie kluczowe w codziennej pracy?

Rozpoczynając pracę jako higienistka, pracowałam na piaskarce montowanej na rękaw unitu. Gruboziarnisty piasek i jego duży wyrzut dawał dyskomfort zarówno mi, jako klinicyście jak i pacjentowi. Przyszedł czas na zmiany.  Nieodłącznym elementami mojej pracy stały się: Optragate, sonda periodontologiczna i lupy stomatologiczne. Gdy rozpoczęłam pracę z urządzeniem Airflow Prophylaxis Master, higienizacja osiągnęła znacznie wyższy poziom. Delikatny piasek Plus, kontrola aerozolu, możliwość usunięcia biofilmu z każdego obszaru, przy każdym uzupełnieniu – wypełnieniach, protetyce czy implantach, to możliwości jakie możemy zaoferować pacjentowi. 

Specjalistyczne działanie podczas piaskowania poddziąsłowego czy zastosowanie końcówek PI MAX do koron, mostów i implantów zapewnia gwarancję bezpieczeństwa i możliwość przeprowadzenia pełnego zabiegu. Podgrzewana woda w urządzeniu, skaler PIEZON z końcówką PerioSlim działający w technologii NO-PAIN  to elementy, które zadziwiają pacjenta w swojej delikatności. 

Czy uważasz, że rozwój technologii zmienia podejście pacjentów do higieny jamy ustnej, czy nawet całościowo mówiąc o wizytach w gabinecie stomatologicznym?

Zdecydowanie podejście pacjentów znacząco się zmieniło. Rozwój medycyny i także stomatologii pozwolił na ulepszenie technologii leczenia z uwzględnieniem większego komfortu naszych pacjentów. Pacjenci są coraz bardziej świadomi, wiedzą, że u stomatologa czy higienistki zabieg nie musi być już bolesny. Świadomość wzrasta, ponieważ mamy znacznie większy dostęp do specjalistycznych informacji w internecie, powstają książki dedykowane pacjentom odkrywające karty i wyjaśniające obawy dotyczące zabiegów stomatologicznych. 

Kilka razy zdarzyło się w mojej pracy, że pacjent siadając na fotel pytał o higienizacje z użyciem ciepłej wody. Pokazuje to, jak pacjent stawia swój komfort wysoko w potrzebach. 

Jako autorka publikacji o ergonomii w stomatologii, jakie kluczowe zasady stosujesz w swojej pracy?

Podstawowa zasada w samodzielnej pracy higienistki z pacjentem jest odpowiednia organizacja stanowiska pracy. Narzędzia i potrzebne instrumentarium powinny znajdować się możliwie jak najbliżej, nie kolidując ze zmianą pozycji higienistki czy stomatologa. Skupiamy się na ustawieniu swojej prawidłowej pozycji oraz ustawieniu pacjenta względem siebie. W samodzielnej pracy duże ułatwienie daje mi praca z Optragate czy praca w lupach. Powiększenie i polepszenie pola widzenia jakie dają lupy, pozwalają skuteczniejsze usunąć złogi kamienia nazębnego a sam zabieg wykonany jest z największą precyzją i dokładnością.

Czy ergonomia wpływa na jakość opieki nad pacjentem i efektywność zespołu stomatologicznego?

Ergonomia staje się codziennością w przyjmowaniu pacjentów. Podczas pracy higienistki czy stomatologa to prawidłowa pozycja ciała jako element najważniejszy powinien być uwzględniony w pracy zespołowej. W zwyczaju mamy nachylać się nad pacjentem, nie myśląc o konsekwencjach swojego zdrowia. Dolegliwości bólowe odcinka kręgosłupa to najczęstsze schorzenia, z jakimi borykają się członkowie zespołu stomatologicznego. Pracujących ergonomicznie, zmniejszamy ryzyko tych schorzenia i tym samym możemy skupić się na danym zabiegu, wykonując go efektywniej. 

Ergonomia bazuje również na pracy na 4 ręce - najczęstszy układ to stomatolog i asysta. Pozwala to w pełni zaopiekować się pacjentem, skrócić czas trwania zabiegu i podzielić się obowiązkami polepszając swój komfort i komfort pacjenta.

Jeśli nie możesz latać, biegnij. Jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Ale za wszelką cenę nie zatrzymuj się

Przyszłość Zawodu

Jakie widzisz perspektywy rozwoju dla higienistek stomatologicznych w Polsce?

Zawód higienistki stomatologicznej cały czas się rozwija. Idziemy do przodu, chcemy osiągać więcej. Jest jeszcze dużo do zrobienia w tej kwestii, jednak każda higienistka dąży do rozwijania swoich umiejętności. Nadchodząca regulacja prawna zawodu higienistki stomatologicznej, na pewno przyniesie zmiany. Mamy w Polsce również nowe tematyki szkoleń dla higienistek stomatologicznych, które pozwalają na zdobywanie coraz to szerszej wiedzy w swojej branży. 

Chciałabym, aby każda higienistka pamiętała o tym, że: „Jeśli nie możesz latać, biegnij. Jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Ale za wszelką cenę nie zatrzymuj się”. Rozwój zarówno zawodowy jak i osobisty jest niezwykle ważny, aby nasze życie nie było bierne, ale dawało satysfakcje.

Czy uważasz, że świadomość społeczeństwa dotycząca higieny jamy ustnej zmienia się na lepsze?

Na szczęście tak, zmienia się na lepsze. Pacjenci są coraz bardziej świadomi i chętni do wprowadzania nowości. Trafiają do specjalistów, którzy wyjaśniają im potrzebę leczenia. Bardzo brakowało tak dużego nacisku na profilaktykę jeszcze kilkanaście lat temu. Jest grupa pacjentów, dla których każda zasugerowana zmiana jest  kompletnie nowa, jednak coraz więcej pacjentów sami z siebie dopytują o nowe szczoteczki do zębów czy o rodzaje past, jakie powinni używać. Pokazuje to, że świadomość o potrzebie dbania o zdrowie jamy ustnej z każdym dniem jest coraz większa.